Cześć.
Moja narcyzka (ukryta narcyzka-juz to odkryłem)opowiedziała mi o całej swojej przeszłości.
Czy mogę mieć nadzieję że jest to prawda,czy od razu mam myśleć,że to wszystko kłamstwa?
Czy one czasem mówią prawdę?
Czy wszystkie mają tak samo,czy też są jakieś odstępstwa.
Dopiero się tego uczę.
Nie zamierzam uciekać.
Taki już ze mnie typ
przekorny.