jak się pozbierać po związku z narcyzem?

głowna Fora 2. OFIARY NARCYZA 🤕 jak się pozbierać po związku z narcyzem?

Oglądasz 61 wpis (wszystkich: 70)
  • Autor
    Wpisy
  • #2412
    AdmiNar
    Opiekun forum

    Spytałem czy jak na starość znajdzie mnie jako bezdomnego pod mostem to mnie przygarnie .Jaka była odpowiedź …..?

    Pewnie taka sama jak mojego narca na moje pytanie czy gdyby coś mi się stało, nie mogłabym wstawać z łóżka itp… czy zaopiekowałby się mną..?
    😉

    #2413
    AdmiNar
    Opiekun forum

    Co słychać Tomaszu? Jak się sprawy mają, jak samopoczucie?

    #2414
    Tomasz
    Uczestnik

    Nie wiem co mam napisać ,dalej uwięziony ze świadomego wyboru tym razem .Nie potrafię uciec i zostawić za miesiąc 9 letniej córki która ma jeszcze szansę nie powtórzyć schematu mamy, taka opinia pani psycholog do której chodzi .Okazuje się że starsza mimo wykonywanego zawodu powiela ten schemat .Teraz to nazywa się związek partnerski bez ślubu rozplanowany do granic możliwości (jak nasz teraz wiem że biznesowy ja to tak nazywam ) bez ,,miłości ,, tylko czym jest miłość ,neurotycznym marzeniem .Sam nie wiem szukam Siebie ,czy jestem osobą zależną druga połówka pomarańczy czy neurotyczną . Tak naprawdę daję radę trochę sinosuidalnie ale daje radę .Mógłbym tu znowu wiele sytuacji opisać myślę że teraz jest etap dalszego życia bez kręgosłupa moralnego .Mój teraz próbuje ratować sytuację ale wie że znam wszystkie sztuczki a i czasami się zapomina i prawda wychodzi .

    #2415
    Tomasz
    Uczestnik

    Co u Ciebie?

    #2416
    Tomasz
    Uczestnik

    Witam ponownie jednak postanowiłem pożegnać się z tym forum ponieważ nie można pisać i dyskutować samemu ze sobą.Mam nadzieję że parę moich wpisów pozwoli komukolwiek w porównaniu ze swoimi .Pozdrawiam.

    #2417
    AdmiNar
    Opiekun forum

    U mnie podobnie – sinusoida ale tracę najzwyczajniej chęci by dalej ciągnąć coś w czym nie otrzymuję żadnej wzajemności tylko dojenie ze mnie bez ustanku. Przestaje mi ta rola pasować. Wiem już, że nie tego dla siebie chce. Wiem, że ta osoba nie jest taka wyjątkowa, żeby dla niej tracić siebie. Jej wkład w ten związek to tylko obecność ciałem, ale nie duchem i emocjami. Zero starań zero inicjatywy, zero zaangażowania, stanie w miejscu lub kręcenie się w kółko. Wszystko już łatwe do przewidzenia.

    #2418
    AdmiNar
    Opiekun forum

    Niestety nie mam jak dotrzeć z tym forum do szerszego grona ludzi – nie stać mnie na codzienne reklamy, pozycjonowanie strony. Wszystko kosztuje. Jak widać szczere intencje i założenie forum to nie wszystko, trzeba mieć większe środki na marketing. A i tak już swoje w to zainwestowałam. Przykro mi, że nie ma ruchu i rozumiem Twoje powody 🤷🏻‍♀️ Trzymaj się ciepło i postaraj się nie stracić siebie. Zajrzyj może jeszcze kiedyś, kto wie może jeszcze się rozkręci, choć życzę żebyś nie miał już powodów tu zaglądać 🙂 Powodzenia 🌻🫶🏼

    #2419
    AdmiNar
    Opiekun forum

    Gorąco polecam te rozmowę, totalnie obszerna, jasna, pełna absolutnego zrozumienia „ról” i szkód w relacji narcyz – ofiara, jedna z kompetentniejszych w temacie. Samo wysłuchanie krzepi, przynosi ulgę, bo pozwala poczuć się w pełni zrozumianym, gdy osobie zdrowiejącej często wydaje się, że jest tak odrealniona, iż nikt nie jest w stanie pojąć przez co przeszła, co więcej nikt nie byłby w stanie w to uwierzyć, bo nawet jej samej ciężko jest uwierzyć w to co ją spotkało… Tutaj ewidentnie wyjaśnia wszystko Osoba, która sama musiała przez to przejść. I bardzo Jej za to dziękuję 🙂

    • Ta odpowiedź została zmodyfikowana 8 miesięcy, 1 tydzień temu przez AdmiNar.
    #2421
    Andy
    Uczestnik

    Witam cię. Jeśli możesz to daj znać jak się sprawy potoczyły czy doszłaś już do siebie po tym wszystkim?

    #2423
    AdmiNar
    Opiekun forum

    Hej Andy, czy to pytanie do mnie czy założycielki wątku? 🙂

Oglądasz 61 wpis (wszystkich: 70)
  • Musisz się zalogować by odpowiedzieć w tym temacie.